piątek, 30 stycznia 2015
Koty i rana Edzia
Hej. To miałam opowiedzieć o moich kotach, i o biednym Edziu. To zacznę od Edzia, ostatnio gryzł się z jakimś kotem i ma taką plamę w której niema sierści. Kiedy wróciłam z ferii to zobaczyłam, że ma taką górę i w niej jest rana z której wypływa ropa i krew. Okropny widok.:( Ma przyjść do niego pani weterynarz, na zastrzyk. Nikusia na razie nie ma w domu, więc nie mogę zrobić zdjęcia. Ale obiecuję że zrobię.
O mnie i o moich kotach
Hej. Mam na imię Madzia mam dwa koty,Edzio i Niki. Nazwy wzięłam z moich trenerów z windsurfingu Edward i Nikodem.Będę pisać o kotach, dwa razy w tygodniu, ale mogą czasami nastąpić zmiany.Bloga założyłam dzięki mojej przyjaciółce Matyldzie, ona też pisze bloga: http://chomicovo.blogspot.com/ polecam<3.Pupile dostałam od moich braci ciotecznych. Zwierzaki dostałam 2 lata temu. Moja pasja do zwierząt zaczęła się u mojej babci kilka lat temu kiedy Tancerka urodziła Maxa i Łatka. Max po dwóch latach zdechł bo miał jakiegoś wirusa. Wyobrażacie sobie jak się czułam? No i wtedy zaczęłam się interesować zwierzętami. W następnym wpisie będzie zdjęcie moich kotów i opowiem wam trochę o moich kotach i o problemie Edzia :(
Subskrybuj:
Posty (Atom)